Przejdź do głównej zawartości

Szklany pilnik do paznokci

Używam szklanego pilniczka do paznokci już około rok. Z pewnością był to jeden z moich najtrafniejszych wyborów. Odkąd używam tego pilnika paznokcie zdecydowanie mniej się rozdwajają. Końcówka po opiłowaniu jest bardzo gładka. Nie ma zadziorów jakie zdarzają się w przypadku pilników metalowych. Przy pomocy szklanego pilnika paznokcie opiłowane są zdecydowanie szybciej niż w przypadku pilników papierowych. Pilnik szklany wykonuje swoje zadanie bardzo szybko nie naruszając przy tym płytki paznokcia aż tak bardzo jak pilniki metalowe. Możemy nim modelować paznokcie naturalne oraz sztuczne.

Taki pilnik to zakup na długi czas, ponieważ nie ściera się on tak łatwo jak inne pilniki. Są one łatwo dostępne, możemy je dostać praktycznie w każdej drogerii. Wiele firm oferuje różne rozmiary oraz wersje kolorystyczne.
Niestety jest to produkt bardzo delikatny. Jak sama nazwa wskazuje jest wykonany ze szkła. Trzeba bardzo uważać, żeby go nie upuścić. Jeśli nosimy go w torebce powinien być odpowiednio zabezpieczony.

Mój pilnik pochodzi z firmy Top Choice. Kosztował ok 10 zł. Spisuje się rewelacyjnie.




Komentarze

  1. uwielbiam szklane pilniki!
    metalowych nie znoszę za 'odgłos' jaki wydają przy piłowaniu a papierowe niestety się nie sprawdzają u mnie. szklane the best ! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślałam o zakupie szklanego pilnika, ale w efekcie kupiłam laserowy który też niby się bardzo wolno ściera. Mam jednak wrażenie że jego działanie mocno się osłabiło..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie słyszałam o laserowym pilniku :) Na czym to polega?:)

      Usuń
  3. Też jestem fanką pilników szklanych! :D niedawno sobie kupiłam i jestem zadowolona z zakupu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też bardzo sobie go chwalę :) Mam wersję z czarnego szkła i jestem w nim zakochana

    OdpowiedzUsuń
  5. ja pilnik szklany kupiłam w styczniu, ale dopiero dziś użyłam go pierwszy raz. jakoś nie mogłam się przekonać i używałam tylko papierowych. żałuję, że leżał tyle czasu nieużywany:( ale spoko! nadrobimy to!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nominowałam Cię do Liebster Award: http://infalliblelifestyle.blogspot.com/2013/06/liebster-award-kolejna-nominacja.html

    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Też mam szklany pilniczek i jestem z niego bardzo zadowolona :).

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja używam już bardzo długo i skutecznie szklanego pilniczka firmy for your Beauty z Rossmanna i jestem z niego zadowolona. Serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji o nim http://cruel-opinion.blogspot.com/2013/07/pilnik-do-paznokci-for-your-beauty.html

    OdpowiedzUsuń
  9. polecam, zwłaszcza do rozdwajajaącej się płytki. pozdrawiam,
    vermilionmcq.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania! Cenię sobie każdą opinie. Przyjmę zarówno komplement jak i konstruktywną krytykę. :)
Jeśli masz jakieś pytanie, śmiało pytaj, z pewnością postaram się rozwiać Twoje wątpliwości.
Jeśli nie chcesz zadawać swojego pytania publicznie możesz napisać na e-mail ilovestrawberries1107@gmail.com :)

Popularne posty z tego bloga

Łakocie kosmetyczne za grosze I

Hej dziewczyny,  Niedawno obiecałam Wam serię "Łakocie kosmetyczne za grosze". Dzisiaj pora na pierwszą odsłonę tego projektu. Na wstępie chcę, krótko przedstawić tą inicjatywę. We wpisach dotyczących tej serii będę prezentowała kosmetyki, które mnie zachwyciły, a ich cena nie przekracza 10 zł.:) Mam nadzieję, że wypatrzycie tutaj coś dla siebie. :) Na pierwszy ogień idą kredki z Golden Rose seria Emily Waterproof  Eyeliner. Zakochałam się w tych kredkach, ponieważ są bardzo miękkie, a ich aplikacja jest wyjątkowo łatwa i przyjemna. Podczas robienia kresek nie odczuwam charakterystycznego dla wielu kredek "drapania". Nadają zarówno do powiek jak i do linii wodnej. Są bardzo dobrze napigmentowane. Jedno pociągnięcie wystarczy, żeby stworzyć ładną i równą kreskę. Są to jedne z nielicznych kredek, po których użyciu moje oczy nie robią się czerwone, nie swędzą, nie pieką i nie łzawią.  Nie do końca rozumiem słowo waterproof w nazwie. Nie rozmazują się na de

Dziewczyny kochają torebki.

Każda z nas jest inna i ma inne słabości. Jednak są takie pokusy, które łączę wiele z nas. Chyba każda z nas zna lub sama jest przykładem kobiety, która nie potrafi przejść obojętnie obok wystawy sklepowej, na której przedstawione są buty lub torebki. Dla sporej części naszego społeczeństwa buty lub torebka są najważniejszym elementem stroju do którego dobiera resztę. Sama bardzo lubię te części garderoby, ale dzisiaj chcę się skupić jedynie na torebkach. Dla mnie torebka powinna spełniać dwa warunki. Po pierwsze musi mi się podobać. Po drugie musi mieścić wszystkie moje rzeczy. Niestety często mam skłonność do zabierania ze sobą wielu niepotrzebnych rzeczy. Jak to uzasadniam? Mówię sama do siebie "bo może się przyda". Wiem pora to ograniczyć. Póki co w mojej szafie zagościły dwie nowe torebki. Obie pochodzą z mojego ulubionego sklepu MOHITO. :) Pierwsza to mój prezent urodzinowy. Piękna, klasyczna i pojemna. Jest torba typu shopper. Jednak moim zdaniem jest ono o wiele

Kocham fotografować - Efekty współpracy z Natalią. :)